niedziela, 19 kwietnia 2015

Rozdział 15

Nie trudno było myśliwych mi zgubić ... SĄ powolni. W końcu ludzie poruszają Się tylko na dwóch nogach Nie do współpracy mojego kotozmienni.
Wskoczyłam szybko na dąb, Który Musiał Mieć kilka Wieków ponieważ JEGO konar był gruby.
Ukryłam Się w koronach Drzewa, lu pobiegli Dalej.
~ Jacy oni są przewidywalni - pomyślałam, siedziałam na drzewie Jeszcze chwile po, ja wracałam Czym zeskoczyłam Do domu chłopaków, gdy nagle Jakaś cieniutka linka zacisnęła Się na Mojej szyi. Na końcu linki był dzwoneczek. Szarpałam za linkę ale nic z Tego, Nie mogłam jej zerwać. 
Ostatni raz taka pułapkę widziałam w Rosji jej Autorem był morderca moich rodziców. 
W Tej chwili z zarośli wyszedł wyżej wymieniony.
- Lermentov - Warknęłam po kociemu, położyłam po sobie uszy i ryknęłam prezentując pakiet zębów zdolnych zabić byka.
- No i wreszcie mam moja biała CIĘ .... długo km tygrysko ja Teraz wiem uciekałaś Gdzie Się ukryłaś.
Ryknęłam głośno i groźnie. Nagle nie daleko nas usłyszeliśmy ryk Pantery, po chwili wyskoczył Carlos i popchnął Lermentova na drzewo, dziesięć upadł i stracił Świadomość. 
- Pomóż mi Carlos - poprosiłam, Razem z Carlos'em Udało nam się przeciąć żyłkę z dzwoneczkiem i wróciliśmy Do domu.
Przed domem stanęłam Twarzą Twarz z James'em.
- Aby ja był zostawię - Carlos wszedł i Do domu.
Spojrzałam na James'a i zmieniłam się wag człowieka, po chwili i ja miałam przed sobą jego ludzkie oblicze.
- Czemu wróciłaś? - Zapytał Nagle, Ja nie wiedziałam co mu powiedzieć.
- Uświadomiłam sobie Coś bardzo ważnego
- Co Takiego?
- Zalezy .... Mi Na Tobie i do bardzo
- Och ... Mila ...
Przez chwile milczał, ta chwila była wiecznością dla Mnie i moich uczuć.
Nagle James przyciągnął Mnie zrobić Siebie i pocałował namiętnie.
Odwzajemniłam słodki pocałunek Równie słodkim i namiętnym pocałunkiem.
- Kocham Cie - szepnął odrywając Się Ode mnie. Czułam Jak łzy zbierają mi sie po powiekami .... Łzy szczęścia.
- Ja Ciebie Też kocham - powiedziałam walcząc ze łzami przytuliłam Się zrobić niego Mocno.
Czułam Się tak Bezpiecznie w jego objęciach, wgl inaczej KIEDY byłam z tamtym kocurem, Który uciekł i zostawił mnie na pastwę losu.
Byłam w nim zakochana, zakochana Jeszcze Nigdy wcześniej Jak.
- Chodźmy Do domu - mi szepnął zrobić Ucha. 
- Dobrze - odpowiedziałam. Weszliśmy Do domu Trzymając się za ręce. 
Bardzo entuzjastycznie przyjęli Chłopaki że jesteśmy razem celu.
- Żartem Jeden problemem - zaśmiał Się Logan.
- Jaki? - Zapytał James.
- Mamy tylko Cztery pokoje w Tym domu ...- zauważył, ja momentalnie pokryłam Się czerwienią. James objął Mnie ramieniem.
- Coś wymyślimy, a na razie możemy spać na jednym łóżku, żaden problem...chyba że na jakiś czas oddam swój pokój Mili a sam będę spał tu w salonie.
- Daj spokój, to wasz dom, ja będę spać w salonie - odezwałam się
Nasza dyskusja trwała jeszcze jakiś, ostatecznie postawiłam na swoim. 
Siedziałam na kanapie tuląc się do James'a.
- Na pewno chcesz spać tutaj ? - zapytał po raz setny.
- Tak James chcę tu spać, nie martw się i idź już na górę się wyspać, za nami ciężki dzień - powiedziałam przewracając oczami.
- No dobrze, słodkich snów - pocałował mnie w policzek i poszedł na górę, ja wygodnie umościłam się na kanapie pod kołdrą i zasnęłam.
Przez sen czułam jak ktoś podnosi mnie z kanapy i zanosi piętro, po chwili czułam jak kładzie mnie do łóżka....Dobrze wiedziałam czyja to sprawka...




Dziękujemy z całego serca

Dziękuje za nominacje do Liebster Award
W imieniu swoim i Elwiry mojej przyjaciółki dziękuje za ten zaszczyt, jest to nasza pierwsza nominacja na tym blogu :D 

Ten zaszczyt zawdzięczam autorce bloga: http://you-smile-i-smile-baby.blogspot.com/

Oto zasady:
Nominacja do Libster Award jest otrzymywana od innego autora bloga w podzięce za "dobrze wykonaną robotę" na blogu.
Nagrodę otrzymują blogi które mają mniejszą liczbę obserwujących, co pomaga je rozpowszechnić.
Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań, od bloga który cię nominował. Następnie ty nominujesz 11 osób i informujesz ich o tym.
Zadajesz 11 pytań 
Nie wolno niminować bloga który cię nominował!

Okej koniec formalności ;)
Czas na pytania :P


1 W jakim kraju/mieście chciałabyś mieszkać?
1 Chciałabym zamieszkać w Los Angeles

2 Co lubisz robić w wolnym czasie? 
2 Czytać książki, słuchać muzyki, siedzieć na necie i pisać z przyjaciółmi oraz pisać różne FF

3 Dlaczego zaczęłaś pisać FanFaction ?
 3 Będę brutalnie szczera: Z powodu nudów xD
 4 Masz jakieś zwierze ? Jeśli tak to jak się nazywa ?
4 Pies - Bobik
Pies - Kacper
Kot - Mruczek
Kotka - Psota
Kotka - Kropka
Królica - Siwka + 6 maleńkich króliczków

5 Najśmieszniejsza rzecz w twoim życiu

5 Tata kupił mi świnkę morską Rozetke i pomyliłam jej tył z głową XD 

6 Masz rodzeństwo ?
6 Tak mam starszą 3 lata siostrę 

7 Jaka była najodważniejsza rzecz w twoim życiu ?
7 Nie mam pojęcia nie pamiętam 

8 Kim chciałabyś zostać w przyszłości?
8 Chciałabym zostać piosenkarką, pare osób mi powiedziało że umiem śpiewać ale nie wiem czy im wierzyć. Albo chciałąbym być także aktorką lubię takie klimaty.

9 Co jest dla ciebie najważniejsze w życiu ?
9 Szczerość
Miłość
Zaufanie
Przyjaźń


10 Lubisz czytać ?
10 Kocham czytać, szczególnie książki fantasy albo coś w klimacie 50 Twarzy Greya

11 Jaki jest twój ulubiony film ?

11 Kruk 
50 twarzy Greya



Blogi które otrzymały moją nominacje:

1  http://monikamatysiak.blogspot.com/2015/04/sa-straty.html?showComment=1429118688169#c8189195002530767065

http://x-time-rush.blogspot.com/

http://james-and-vanessa-big-love.blogspot.com/

http://big-time-rush-world.blogspot.com/

http://dirtyimagines.blogspot.com/


Niestety mogę dać tylko tyle blogów :(


Pytania ode mnie dla was :* 
1 Dlaczego piszesz swojego bloga?
2 Masz rodzeństwo?
3 Ulubione zwierze 
4 Miałaś jakiś sen z kimś z BTR?
5 Ulubiona książka
6 Kim chcesz zostać w przyszłości ?
7 Gdzie chciałabyś zamieszkać?
8 Ulubiona piosenka
9 Oglądałaś jakiś film w którym wystąpili ktoś z BTR?
10 Masz w domu płyte ze swoją ulubionym wykonawcą?
11 Czy chciałabyś mieszkać i żyć w otoczeniu swojego idola?





wtorek, 7 kwietnia 2015

Rozdział 14

<< Oczami Mili >>
Byłam już blisko domu chłopaków, gdy nagle usłyszałam ujadanie psów i krzyki myśliwych. 
- O nie - mruknęłam do siebie i zakradłam się jak najbliżej i to co zobaczyłam przeraziło mnie. To był James, wisiał za łapę do góry nogami i walczył. Musiałam szybko interweniować.
- James! - krzyknęłam w kocim języku. Spojrzał w moim kierunku, wyglądał na przerażonego.
- Mila ! uciekaj stąd proszę !! - krzyknął. Nie mogłam pozwolić mu zginąć. 
Podbiegłam do myśliwych i zaatakowałam ich, po czym zaczęłam uciekać, przed nimi i przed psami. 
Biegłam przed siebie ile tylko sił miałam w łapach. Wpadłam w jeżyny...zatrzymałam się i rzuciłam się na psy.
Zabiłam ostatniego psa i szybko zatoczyłam koło i wróciłam do James'a.
Wspięłam się na drzewo i odcięłam linkę która więziła James'a nad ziemią.
- Uciekaj do domu, ja ich odciągnę - powiedziałam szybko
- Nie zostawię cie na pastwę ich 
- James!...zaufaj mi proszę i uciekaj już nie raz wyprowadzałam myśliwych w pole....a teraz uciekaj póki możesz 
- Nie jestem tchórzem żeby uciekać i w dodatku wystawiać ciebie na niebezpieczeństwo
Usłyszeliśmy zbliżające się kroki.
- Błagam cię uciekaj, przysięgam że nic mi nie będzie, albo chociaż sprowadź chłopaków, nie dadzą rady naszej piątce 
Zapadła między nami cisza, ale po chwili James odwinął się i wskoczył w krzaki. Odetchnęłam na krótką chwile, ryknęłam na cały głos dając myśliwym znać gdzie jestem i pobiegłam dokładnie w odwrotnym kierunku w którym pobiegł James.



środa, 1 kwietnia 2015

Rozdział 13

<< Oczami James'a >>
Mijały kolejne dni odkąd odeszła Mila, a ja czułem się rozdarty.
Siedziałem w kuchni i rozmyślałem, kiedy wszedł Carlos.
- Tęsknisz za nią ? - zapytał, a ja nadal milczałem, tylko spojrzałem na niego.
- Zakochałem się w niej...- powiedziałem siląc się na ledwie słyszalny ton głosu.
- To widać, nie jesteś sobą odkąd odeszła, ale jak to mówią, jeśli kogoś kochasz daj mu odejść a jeśli cię kocha to wróci - powiedział łagodnie, ja tylko przytaknąłem mu. Wiedziałem że Mila już nie wróci, już raz się zawiodła się swoich pobratymcach.
Jakby tego było mało po lesie zaczęli kręcić się myśliwi. Robiło się groźnie, pocieszała mnie jedynie myśl że Mila jest już daleko stąd bezpieczna.
Carlos pozwolił mi na chwile zapomnieć o przytłaczającej tęsknocie za ukochaną.
Noce spędzałem w grocie, na skalnej półce.
Obudziłem się równo z pierwszymi promieniami słońca, które niewinnie zajrzał na groty.
- Kolejny dzień....Kolejny dzień bez niej....Kolejny dzień pełen bólu - powiedziałem sam do siebie w kocim języku.
Spojrzałem pod skalną półkę No cóż ostatnio noce były bardzo zimne, nic więc dziwnego że stworzenia szukają ciepłego schronienia. Źródło termalne biło nie przerwanie, z tego co zauważyłem ukrywają się tu stare schorowane zwierzęta oraz matki z młodymi. 
Zapewne dlatego że woda ma bardzo silne właściwości lecznicze, przekonałem się o tym pierwszy raz gdy zaczołgałem się tu szukając ratunku przed siarczystym mrozem, myślałem że już umrę, ale gdy obudziłem się następnego dnia, byłem pełen sił i zdrowy.
Wyciągnąłem się na swoim "łóżku" i ziewnąłem reprezentując pakiet zębów które są stworzone do rozrywania mięsa i gruchotania kości zwierząt wielkości człowieka.
Nie spieszyło mi się do domu, wiedziałem że chłopaki sobie poradzą. Odpoczywałem tak cały dzień co jakiś czas ucinając sobie drzemkę. Wieczorem wyszedłem coś zjeść.
Szybko i sprawnie złapałem zająca, szedłem z nim do groty, gdy nagle moja tylna łapa dostała się w sidła i po chwili wisiałem łbem w dół jakieś 2 metry nad głową, przy sidłach był dzwoneczek więc zaraz zbiegły się psy myśliwskie a potem myśliwi. 
Próbowałem się bronić, nie dawałem im do siebie podejść.
Nagle jeden z psów skoczył na mnie, złapałem go z całej siły zębami za gardło i rozerwałem, było słychać tylko skomlenie, wszędzie tryskała krew.
W pewnej chwili....nie wiem może miałem zwidy, ale dałbym się oskalpować że widziałem sylwetkę białej tygrysicy....